Komisje lekarskie orzekające o uszczerbku na zdrowiu badając tego samego pacjenta wydały dwie całkiem różne opinie. Zdaniem komisji PZU Życie, Andrzej Ejchman - który zatruł się czadem - ma 5-procentowy uszczerbek na zdrowiu. Jednak zdaniem ZUS-u, pacjent leczący się w Specjalistycznej Przychodni Chorób Płuc i Układu Oddechowego jest... całkowicie zdrowy.
Portier w Domu Pomocy Społecznej w Łodzi Andrzej Ejchman, w Wigilię 2007 roku przed przyjazdem straży pożarnej ugasił ogień, który zauważył w jednym z pokoi. Pensjonariusze łamali się opłatkiem, a Pan Andrzej, nie czekając na przyjazd strażaków, sam podjął działania.
Zanim na miejsce dotarły jednostki, pożar został ugaszony, ale odważny portier zatruł się dymem i został odwieziony do Instytutu Medycyny Pracy.
- Po wypisaniu ze szpitala przez pół roku byłem na zwolnieniu, leczyłem się cały czas - mówi pan Andrzej. - W końcu ZUS skierował mnie do szpitala-sanatorium w Lądku Zdroju. Cały czas miałem problemy z oddychaniem, dusiłem się. Lekarze powiedzieli, że do końca życia będę musiał brać leki.
- Po raz pierwszy mam do czynienia z takim przypadkiem - mówi dr Maria Wołejko opiekujący się panem Andrzejem. - Co prawda ostatnio stan jego zdrowia trochę się polepszył, ale już zawsze będzie musiał być pod opieką poradni.
Po powrocie z sanatorium komisja lekarska PZU Życie SA stwierdziła u pana Andrzeja 5 procent uszczerbku na zdrowiu i przyznała mu jednorazowe świadczenie w wysokości 1 800 złotych.
Niedługo później, 15 września br., lekarz orzecznik ZUS uznał, że... łodzianin doznał "zero procent uszczerbku na zdrowiu".
Do ZUS-u wpłynął wniosek o jednorazowe odszkodowanie dla zainteresowanego w związku z wypadkiem przy pracy. Lekarz orzecznik wydał decyzję o braku następstw wypadku przy pracy skutkujących stałym lub długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu.
- Zainteresowany skorzystał z przysługującego mu prawa złożenia sprzeciwu do komisji lekarskiej - mówi Monika Kiełczyńska, rzecznik prasowy ZUS.
- Naszym zdaniem, ten pan doznał uszczerbku na zdrowiu, ale za ZUS nie możemy się wypowiadać - mówi Piotr Glen, rzecznik PZU.
Mimo że chory wciąż ma napady duszności, musiał wrócić do pracy.

- 19:11 Łódź: szpital dawał pacjentowi 500 zł, sąd przyznał mu 300 tys. zł
- 18:23 Neonatolodzy apelują do MZ: wcześniaki potrzebują lepszej opieki
- 17:14 GIF wycofał z obrotu lek na biegunkę
- 16:51 Projekt w sprawie wsparcia osób niepełnosprawnych to koszt ok. 600 mln zł
- 15:38 Śląski Uniwersytet Medyczny: jest boisko, będzie mecz otwarcia
- 15:25 Protestujący w Sejmie zaapelowali do prezesa PiS o spotkanie
- 14:31 Głuchołazy: szukają internistów, oferują 15 tys. zł na rękę i mieszkanie
- 13:26 Lekarz senior kontra e-zwolnienia. Czym to się skończy?
- 1 Łódź: protest pielęgniarek sparaliżuje pracę szpitala?
- 2 Spór o szczepienia jest coraz gorętszy. Szykuje się zmiana prawa? Na razie będzie sprawa o hejt...
- 3 Sztokholm: królowa Sylwia nagrodziła studentki pielęgniarstwa, w tym Polkę
- 4 Są przetargi, trudno o wykonawców. Skąd te kłopoty na rynku szpitalnych inwestycji?
- 5 Prof. Gąsior: niewydolność serca to znacznie więcej niż problem medyczny
- 6 Prof. Chazan nowym konsultantem w dziedzinie ginekologii i położnictwa w województwie...
- 7 Hartwich: to co zaproponował premier to nie są żadne propozycje
- 8 Diety bezglutenowej przestrzega więcej osób, niż choruje na celiakię. Ekspert: to moda, ale...
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych