Krytyczne opinie o stanie polskiej psychiatrii nasiliły się po ujawnieniu dramatu 9-latka przebywającego w Szpitalu Psychiatrycznym w Radomiu, którego zgwałcić miał o sześć lat starszy kolega.

Nadzieję na poprawę sytuacji dawał uchwalony dwa lata temu Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego: jednym z jego głównych założeń jest leczenie w środowisku życia pacjenta. Gdyby plan działał, 9-latek z ADHD zapewnie nie trafiłby na oddział psychiatryczny, lecz pod opiekę specjalisty w miejscu zamieszkania.

Wojciech Kłosiński, zastępca dyrektora Departamentu Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia wyjaśnia jednak, że spodziewane efekty przyjętego projektu są odroczone w czasie: nie nastąpią w ciągu roku lub dwóch, ale w okresie co najmniej pięciu lat. 

Więcej: www.tvn24.pl

Podobał się artykuł? Podziel się!