
Program zdrowotny PO zakładający urynkowienie ochrony zdrowia i program PiS, który zakłada upaństwowienie, to wybór między dżumą a cholerą - uważa szef SLD Leszek Miller. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest uspołecznienie ochrony zdrowia.
Dodał, że w Polsce kolejki do lekarzy nie nikną, "a coraz więcej obywateli naszego kraju ma problemy z dotarciem do lekarzy, zwłaszcza specjalistów". - Najbardziej niepokoi nas to, że w ochroniezdrowia zaczyna dominować pieniądz, nie służba dla pacjenta, nie pacjent, ale pieniądz, zysk, a zysk w ochronie zdrowia często oznacza śmierć - stwierdził szef SLD.
Program SLD zakłada, że państwo nie może wycofać się ze swojej odpowiedzialności za zdrowie i ochronę obywateli, państwo musi gwarantować odpowiednie wydatki i musi zapewnić sieć publicznych szpitali, które nie będą nastawione na zysk, tylko będą jak najlepiej leczyły ludzi - mówił Miller.
B. minister zdrowia Marek Balicki (SLD) ocenił, że proponowany przez rząd tzw.pakietkolejkowy i pakiet onkologiczny, to "nie leczenie przyczyn choroby, ale próba leczenia objawów". - To nie może się powieść bez zmiany głównych przyczyn powstawania kolejek, to tak jakby polopiryną leczyć zakażenie bakteryjne, a nie podawać antybiotyk - przekonywał.
Pakiet zaproponowany przez ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza obejmuje zniesienie limitów dla chorych na raka, szybką terapię onkologiczną, rozszerzenie możliwości diagnostycznych dla lekarzy POZ i motywowanie specjalistów do przyjmowania nowych pacjentów.Balicki powiedział, że SLD opowiada się za zasadniczą zmianą kierunków działania w ochroniezdrowia, odejściem od komercjalizacji, od działania dla wyniku finansowego.
- Ale jednocześnie jesteśmy przeciwni upaństwowieniu (ochrony zdrowia) - podkreślił.Miller nazwał "spektaklem" debatę o zdrowiu, jaką w poniedziałek zorganizowało PiS. Na debatę nie przybył premier Donald Tusk, a prezes PiS Jarosław Kaczyński zabrał głos tuż po rozpoczęciu debaty, po czym opuścił salę. W debacie udział wziął minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.
Szef SLD powiedział, że byłoby dobrze, gdyby Tusk zrealizował swój zamiar i zorganizował debatę o zdrowiu z jego udziałem, jak i prezesa PiS. Jednak - jak ocenił - "premier Tusk jest zwolennikiem rozmowy ze sobą". - Prezes Kaczyński wyszedł, bo zapewne spieszył się do lekarza, wprawdzie lekarz był na sali, ale jego kompetencje nie były dla Kaczyńskiego wiarygodne - ironizował Miller.


CZYTAJ TAKŻE
- 11:38 Palenie papierosów powoduje problemy ze wzrokiem
- 11:17 Gorzów Wlkp.: Koalicja Obywatelska apeluje o współpracę na rzecz szpitala
- 10:56 Lekarz apeluje o wsparcie dla idei pokoju wytchnień: całodobowa praca opiekunów trwa latami
- 10:35 Bydgoszcz: konflikt w szpitalu. Nagranie rozmowy dyrektora ze związkowcem odsłuchały tysiące osób
- 10:14 Kraków: będzie zmiana dyrektora w szpitalu im. Jana Pawła II?
- 09:53 Gliwice: czy Szpital Miejski otrzyma kontrakt na KOS-zawał?
- 09:32 Jest projekt nowelizacji ustawy o PRM: chodzi o trzyosobowe zespoły ratownictwa medycznego
- 1 Grożenie, że szpitale powiatowe zostaną zamknięte, to strachy na Lachy
- 2 Ministerstwo Zdrowia: e-skierowania pozwolą na lepsze wykorzystanie zasobów i monitorowanie kolejek
- 3 Resort zdrowia chce ulepszyć proces "przewidywania zła" u sprawców przestępstw. Czy to realne?
- 4 NFZ bogatszy o 900 mln zł, ale pacjenci tego nie odczują?
- 5 Lubelskie: szpitale powiatowe twierdzą, że nie sprostają ''spirali podwyżek"
- 6 Dzieci z ADHD leczymy inaczej niż w USA. Obawy wzbudza podawanie leku podobnego do amfetaminy
- 7 Emilewicz: kończymy prace nad projektem nowego Prawa zamówień publicznych
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych