
Zaczynamy debatę ''Wspólnie o zdrowiu'' po to, aby zastanowić się nad wizją zmian systemowych, w jakim kierunku będziemy podążać i jak wykorzystać wzrost nakładów - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski w środę (13 czerwca) oficjalnie otwierając konferencję.
Szef Ministerstwa Zdrowia odpowiedział na fundamentalne pytanie, po co kolejna tego typu debata. Jak podkreślał różnica jest zasadnicza.
- Do tej pory większość dyskusji była poświęconych kwestii, jak zaradzić kryzysowi, ale bez potrzebnych narzędzi i środków. Po raz pierwszy mamy jasną deklarację polityczną, że zdrowie jest priorytetem tego rządu. Tego efektem jest ustawa o wzroście nakładów na PKB do 6 proc. w 2024 r. – wskazywał minister.
Pacjent w centrum systemu
Dodał, że najważniejszą kwestią jest jak wydać zgromadzone środki, żeby pacjent odniósł jak największe korzyści. Ochrona zdrowia ma być odtąd nie „systemocentryczna”, ale „pacjentocentryczna”
- To pacjent powinien być głównym uczestnikiem systemu i odpowiedzialnym za stan swojego zdrowia, szczególnie, że za długość życia działania medyczne odpowiadają tylko w 30 proc., natomiast reszta to działania prozdrowotne i profilaktyka - zaznaczył Łukasz Szumowski.
Minister podkreślił także, że jedną z najważniejszych przyczyn umieralności na świecie są także błędy medyczne. - Dlatego musimy mocniej wprowadzać mierniki jakości do ochrony zdrowia.
Kolejnym istotnym tematem jest nierówność w dostępie do świadczeń. - Na przykład psychiatria inaczej wyceniana jest w różnych województwach. Musimy likwidować te różnice w dostępności - wskazywał Łukasz Szumowski.
Minister zdrowia zaznaczył również, że jedną z ważniejszych funkcji debaty jest zmiana języka komunikacji o zdrowiu z hermetycznego na prosty, jaki zrozumieją Polacy.
Duński przykład
Jakie doświadczenia międzynarodowe możemy pokazać w polskiej debacie i wykorzystać w planowanych reformach? Duńskie doświadczenia organizacji ochrony zdrowia przybliżył Erik Jylling, vice president Danish Regions MD.
System opieki zdrowotnej w Danii jest finansowany z podatków, jedynie niewielka część świadczeń jest opłacana z wydatków prywatnych (stomatologia i okulistyka). Opieka opiera się na trzech poziomach: najwyższym - całego państwa, dalej 5 regionów i 98 gmin, ale generalnie system jest bardzo zdecentralizowany.
Jak zaznaczył Erik Jylling, ten system jest bardzo dobry, ale duńska ochrona zdrowia zmaga się z problemami takimi jak na całym świecie. To efekt zjawiska starzejącego się społeczeństwa, demografii.
- « POPRZEDNIA
- 1
- 2
- 3
- 4
- NASTĘPNA »

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CZYTAJ TAKŻE
- 10:50 Puławy: pacjenci nie mają gdzie parkować, straż miejska zapowiada...
- 10:35 Amerykanie pracują nad nowym lekiem dla chorych na cukrzycę
- 10:15 Lubelskie: szpitale powiatowe twierdzą, że nie sprostają ''spirali podwyżek"
- 09:10 Cieszyn: szpital chce zwolnienia z podatku od nieruchomości
- 08:30 NFZ bogatszy o 900 mln zł, ale pacjenci tego nie odczują?
- 08:02 Lubelskie: szpitale powiatowe w tarapatach
- 07:31 W Słupsku można już zaszczepić wcześniaka przeciw RS
- 1 Grożenie, że szpitale powiatowe zostaną zamknięte, to strachy na Lachy
- 2 SN: za naruszenie prawa pacjenta do informacji można domagać się zadośćuczynienia
- 3 Z roku na rok spada sprawność fizyczna dzieci w Polsce. Czy ten trend można odwrócić?
- 4 Medicover przejmie za ponad 300 mln zł szpitale Neomedic
- 5 MRPiPS: centra opiekuńcze i opieka wytchnieniowa w ramach wsparcia niepełnosprawnych
- 6 NIZP-PZH: rusza Centralny Rejestr Absolwentów Zdrowia Publicznego
- 7 Emilewicz: kończymy prace nad projektem nowego Prawa zamówień publicznych
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych