
Jeszcze w marcu br. ma ruszyć Zakład Diagnostyki Obrazowej w powstającym Centrum Kliniczno-Dydaktycznym łódzkiego Uniwersytetu Medycznego. Wkrótce do użytku zostaną oddane: izba przyjęć i rejestracja. Budowa całego Centrum ma być zakończona do końca 2011 roku.
Zakład Diagnostyki Obrazowej wyposażono w najnowocześniejszej klasy tomograf komputerowy, rezonans magnetyczny i USG. Na pozostałych oddziałach trwają prace wykończeniowe.
W sumie do końca roku do użytku ma zostać oddanych dziewięć pięter Centrum, do których zostaną przeniesione, m.in.: kardiologia (75 łóżek) i kardiochirurgia (44 łóżka) z Uniwersyteckiego Szpitala klinicznego nr. 3 im dr. Sterlinga , ortopedia (55 łóżek) i rehabilitacja (27) z Wojewódzkiego Centrum Ortopedii i Rehabilitacji Narządu Ruchu im. dr. Z. Radlińskiego oraz nefrologia (49 łóżek) z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 im. N. Barlickiego.
W lecznicy znajdą się również oddziały z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. M. Madurowicza; dwie kliniki ginekologii (po 27 łóżek), dwie kliniki patologii ciąży i neonatologia (w sumie ok. 80 łóżek).
- W 2012 roku Centrum powinno już przyjmować chorych - mówi portalowi rynekzdrowia.pl prof. Dariusz Nowak, prorektor Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. To koniec 35-letnich zmagań z tą inwestycją...
Jak wyjaśnia nam profesor, opóźnienie uruchomienia Centrum w ostatnim czasie wynikało nie tyle z braku funduszy, co z konieczności takiego przygotowania profilu medycznego, by nowa lecznica była rentowna.
- Nie jest sukcesem otworzyć nowy piękny szpital, ale tak nim kierować, by jego działanie było opłacalne. Musieliśmy w pewnym momencie zmienić początkowo zakładany program medyczny, aby zapewnić lecznicy umowy z NFZ. Wiązało się to również z wprowadzeniem do placówki takich podmiotów, które takie kontrakty mają. I chyba to się nam udało, chociaż proces ten wciąż jeszcze trwa - podkreśla prof. Dariusz Nowak.
Prorektor dodaje, że w trakcie trwania budowy Centrum zmieniły się też wymagane standardy dla tego typu placówek. - To również zmuszało nas do wprowadzania kolejnych zmian w pracach budowlanych, co wpłynęło na termin realizacji inwestycji - zaznacza profesor.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
- 15:29 Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją: choruje na nią 14 proc. mieszkańców Ziemi
- 14:58 Białystok: szpital kliniczny wznowi przyjęcia pacjentek do porodu
- 14:44 Pomorski OW NFZ: prawie 4,9 mld zł na świadczenia w 2018 r.
- 14:30 Proszowice: 25 lutego rada powiatu zdecyduje o przyszłości ginekologii
- 14:14 Brak kadrowe wśród pielęgniarek to również problem szkół
- 13:58 Toruń: drony będą m.in. transportować krew
- 13:42 Ratownicy chcą kamizelek z minikamerami. Policja bardzo je chwali
- 1 Korpus kontrolerski NFZ coraz bliżej. Czy to dobra zmiana?
- 2 Będą zmiany dotyczące SOR-ów i izb przyjęć. Posłowie pytają, resort tłumaczy
- 3 Eksperci: stwardnienie rozsiane nie oznacza niepełnosprawności
- 4 Likwidacja NFZ? Wiceminister zdrowia: nie planujemy, ale chcemy...
- 5 Starzeją się lekarze i pielęgniarki. Następców ze świecą szukać
- 6 Doktor Google będzie miał wreszcie konkurenta w certyfikowanym portalu dla pacjentów?
- 7 Pacjenci skarżą się, że terminy planowanych przyjęć zbyt często są przekładane
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych