
Firmy ubezpieczeniowe powinny dołożyć się do leczenia ofiar wypadków komunikacyjnych. O takim pomyśle mówi nowy minister zdrowia. Profesor Marian Zembala wraca więc do pomysłów swojego poprzednika - profesora Zbigniewa Religi.
Religa wprowadził taką opłatę. Firmy ubezpieczeniowe oddawały wtedy do NFZ 12 procent z każdej polisy. Podatek Religi został po roku uchylony przez PO, gdy ministrem zdrowia była Ewa Kopacz.
Prof. Zembala jest zdania, że teraz takie opłaty powinny wynosić 5-8 procent. Nowy szef resortu zdrowia nie podaje na razie więcej konkretów, ale mówi, że skoro ubezpieczamy samochód - np. silnik i karoserię - to pieniądze z ubezpieczenia powinny w części wspomóc leczenie człowieka.
Branża ubezpieczeniowa już zapowiada, że propozycja ministra Zembali będzie prowadziła do podwyżki stawek ubezpieczenia OC. Firmy będą chciały przerzucić koszt tego podatku na swoich klientów. Z drugiej jednak strony, branża ubezpieczeniowa jest bardzo bogata i to zapewne chce wykorzystać nowy minister - zauważa RMF FM.
Czytaj: www. rmf24.pl
********
Istotne dla faktycznej realizacji pomysłu ministra Zembali byłoby takie skonstruowanie przepisów prawa, by szpitale rzeczywiście mogły odzyskać wydatki poniesione na leczenie ofiar wypadków. Gdy obowiązywał "podatek Religi" był z tym problem.
Niestety jak wynikało z danych Funduszu szpitale skorzystały ze środków tylko w niewielkim stopniu, a trzeba przypomnieć, że są to dodatkowe pieniądze poza kontraktami na leczenie.
Tzw. podatek Religi okazał się bublem prawnym. Pieniądze z niego miały trafiać na leczenie ofiar wypadków, ale żeby wskazać, kto jest ofiarą, a kto sprawcą, w wielu sprawach niezbędny jest wyrok sądowy - pisaliśmy przed laty.
- W 2008 r. dostaliśmy zwrot kosztów leczenia dwóch pacjentów. Była to niewielka kwota, kilkaset złotych. Oczywiście wysyłaliśmy więcej wniosków, niestety tylko dwa z nich zostały uznane - mówiła wówczas portalowi rynekzdrowia.pl Magdalena Oberc, rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
Pierwsze pieniądze z trudem uruchomiono w rok po przyjęciu ustawy. - To rozwiązanie wymagało jedynie dopracowania przepływu informacji - mówił "Parkietowi" poseł Bolesław Piecha (PiS), były wiceminister zdrowia. Ustawę uznano za parapodatek, ponieważ obciążała polisy wszystkich kierowców, a nie tylko sprawców wypadków.
Ustawa została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego, ale zanim trafiła na wokandę, została uchylona. Najwięcej pieniędzy trafiło do wielkopolskich szpitali - ponad 7 mln zł, a najmniej do małopolskich - ok. 70 tys. zł - podał portalowi rynekzdrowia.pl NFZ.

CZYTAJ TAKŻE
- 14:30 W. Brytania: lekarze odłączyli Alfiego Evansa od aparatury
- 14:17 MZ w sprawie zmian w konkursach na świadczenia zdrowotne
- 14:01 Będą kontrole zwolnień chorobowych wśród Polaków zatrudnionych w Holandii
- 13:47 Świętochłowice: tu także seniorzy mają koperty życia
- 13:17 CIS: przygotowujemy salę do zabiegów, wszyscy będą mogli wrócić na miejsce protestu
- 13:04 Zebrała się Krajowa Rada Konsultacyjna ds. Osób Niepełnosprawnych
- 12:58 Łódź: ponad 18 mln zł na skrócenie kolejek do niektórych zabiegów
- 12:36 Numer 997 zostanie wchłonięty przez 112. Ma być lepiej, ale...
- 1 Lekarze emeryci obawiają się, że będą musieli odejść z zawodu. Wszystko przez e-zdrowie
- 2 Wisła: lekarze rodzinni ostro krytykują ruchy antyszczepionkowe
- 3 Łukasz Szumowski jako minister, polityk i prywatnie
- 4 Wdrażanie nowych terapii do praktyki: koza jest, ale brakuje na sznurek
- 5 W sądzie trzeba udowodnić, że szpital nie popełnił błędu
- 6 Premier o funduszu dla osób niepełnosprawnych i służbie zdrowia
- 7 Łódź: szpital dawał pacjentowi 500 zł, sąd przyznał mu 300 tys. zł
- 8 "Stop Chazanowi": w środę i czwartek protesty przed UJK i urzędem wojewódzkim w Kielcach
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych