
Tydzień temu na stronie NFZ
Fundusz czeka na uwagi świadczeniodawców do końca kwietnia br. Portal rynekzdrowia.pl poprosił o nie trochę wcześniej. Nie wszystkich dyrektorów dużych zespołów lecznictwa otwartego udało nam się namówić na komentarze i prognozy.
W przypadku szpitali często okazywało się, że zespoły analizujące projekt płatnika nie zakończyły jeszcze pracy. Ale pierwsze, najbardziej "gorące" oceny, już są.
Maria Parczyńska-Kanas, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Zespołu Wojewódzkich Przychodni Specjalistycznych w Katowicach, uważa, że z projektu zamieszczonego na stronie Funduszu niewiele na razie wynika. Brakuje uściślenia w postaci próby wyceny punktowej oraz przybliżenia wartości punktu.
– Obecnie cena punktu w wielu specjalnościach jest tak niska, że nie da się sensownie działać – ocenia dyrektor Parczyńska-Kanas. – Najniżej wycenione porady kosztują około 8 zł, najwyżej wycenione 10 zł 60 gr. To zdecydowanie za mało. Niektóre badania są tak drogie, że trzeba udzielić za darmo kilku lub nawet kilkunastu porad, aby pokryć koszt jednego. Obecnie NFZ przedstawił nam pierwsze, wyrywkowe informacje, na podstawie których nie sposób wyobrazić sobie, jaki będzie kształt systemu. Tym bardziej, że nadal nic nie wiadomo o jego finansowaniu w drugim półroczu.
Kiedyś w szpitalu, teraz ambulatoryjnie
Dyrektor ds. lecznictwa ZWPS w Katowicach zwraca uwagę, że jej placówki dotyczą w zasadzie dwie spośród wymienionych w projekcie grup: okulistyka i ortopedia. A w okulistyce nastąpiło częściowe włączenie procedur z zakresu chirurgii jednego dnia do lecznictwa ambulatoryjnego.
– Jestem zaskoczona, że niektóre spośród procedur zabiegowych mają być, zgodnie z projektem płatnika, wykonywane w warunkach ambulatoryjnych: dotychczas były zarezerwowane wyłącznie dla lecznictwa szpitalnego – mówi Maria Parczyńska-Kanas. – Dotyczy to zwłaszcza zakresów okulistyki i ginekologii. Nie do końca to sobie wyobrażam.
Na ten sam aspekt zwróciła uwagę Krystyna Piskorz-Ogórek, dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.
– Na przykład operacja naprawcza skaleczenia spojówki: u dorosłych może być wykonana w warunkach ambulatoryjnych, ale u dzieci nie do końca – podkreśla dyrektor WSSD. – To rodzi pytanie, na ile grupy będą zróżnicowane. Jeśli wszystko zostanie wrzucone do jednego worka, będzie kolejny problem.
- « POPRZEDNIA
- 1
- 2
- NASTĘPNA »
- 05:55 Ustawa o jawności życia publicznego spowoduje, że dyrektorzy szpitali będą pod specjalnym nadzorem
- CZ22:33 Jak mierzyć sukces nowej terapii lekowej w kardiologii?
- CZ21:43 Najbardziej toksyczne w e-papierosach są aldehyd cynamonowy oraz wanilina
- CZ21:23 Nominacje profesorskie w Pałacu Prezydenckim
- CZ21:00 Protestujący w Sejmie: spotkanie z minister Rafalską bez przełomu, będzie kolejne
- CZ20:38 Pracodawcy RP: płacić za wynik zdrowotny, nie za świadczenie
- CZ20:04 MZ: po likwidacji Ośrodka Psychiatrii Sądowej w Gostyninie
- CZ19:44 Rząd przyjął projekt ustawy dotyczącej nadzoru nad kosmetykami
- 1 Kluczbork: oddział wewnętrzny zagrożony - odchodzą wszyscy lekarze
- 2 Czy nowa lista refundacyjna spełni oczekiwania pacjentów onkologicznych?
- 3 Szpitale onkologiczne przekraczają ryczałt. Czy to dobra forma finansowania?
- 4 Eksperci: nie widzieliśmy odry od 20 lat, nie spodziewaliśmy się jej ataku
- 5 W klubie fitness jest więcej groźnych mikroorganizmów niż w toalecie
- 6 X Europejski Kongres Gospodarczy: terminy sesji dotyczących sektora medycznego
- 7 Eksperci: mówimy całą prawdę o niepożądanych odczynach poszczepiennych
- 8 Prof. Strojek: część leków stosowanych w cukrzycy działa kardioprotekcyjnie
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych