
Naruszenie wewnętrznych przepisów o kontroli i brak woli wyjaśnienia spornych kwestii zarzucił NFZ dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Fundusz publicznie oskarżył lecznicę o świadome fałszowanie dokumentacji finansowej i wyłudzenie 6,5 mln zł.
Z informacji przedstawionych tydzień temu przez dyrektora oddziału NFZ w Bydgoszczy Tomasza Pieczkę wynikało, że kontrolerzy zakwestionowali rozliczenie około 6 tys. przypadków udzielenia pomocy bądź diagnostyki pacjentów w latach 2010-13. Według NFZ dotyczyło to sytuacji, gdy pomoc chorym udzielana była w warunkach ambulatoryjnych, a w rozliczeniach szpital wykazywał normalny pobyt na oddziale.
NFZ wyliczył, że w ten sposób lecznica mogła wyłudzić w ciągu trzech lat około 6,5 mln zł. Pieczka w emocjonalny sposób zarzucił dyrekcji szpitala hipokryzję i "instrumentalne traktowanie pacjentów".
Dyrektor Centrum Onkologii Zbigniew Pawłowicz opublikował w środę, 18 września, na stronach internetowych szpitala kopię pisma zawierającego jego stanowisko wobec - jak to określa - "dokumentu zwanego protokołem kontroli". Domaga się dostarczenia przez NFZ protokołu spełniającego kryteria określone w odpowiednim zarządzeniu prezesa Funduszu.
Pawłowicz zarzucił kontrolerom m.in., że nie próbowali w trakcie badania dokumentacji uzyskać wyjaśnień od osób, które miały być odpowiedzialne za rzekome nieprawidłowości. Podkreślił, że po zakończeniu kontroli, dali oni szpitalowi dzień na odniesienie się do wyników kontroli, której protokół liczył 650 stron, a załącznikami było sześć tysięcy historii chorób.
W piśmie do NFZ wymieniono także kilka przykładów uchybień formalnych. Krytycznie oceniono nagłośnienie w mediach wyników kontroli i sugerowanie, że placówka "wyłudziła" miliony złotych.
- Ubolewam nad tego rodzaju niepotwierdzonymi i co najmniej wątpliwymi sformułowaniami, gdyż w sposób bezpośredni wpływają one na emocje pacjentów Centrum jak i osób, które zmuszone będą na skutek swojego stanu zdrowia skorzystać z pomocy Centrum, rodząc po ich stronie niepokój, frustrację i obawy co do dalszej możliwości ich leczenia w Centrum. Działania dyrektora Kujawsko-Pomorskiego OW NFZ w Bydgoszczy, polegające na medialnym przekazie informacji o wyłudzeniu, poza oczywistymi skutkami w sferze dotyczącej bezpośrednio pacjentów, czyli osób którymi w szczególnym stopniu NFZ winien się opiekować, a nie im szkodzić, są działaniami co najmniej nieuzasadnionymi - uważa Pawłowicz.
NFZ wyliczył, że w ten sposób lecznica mogła wyłudzić w ciągu trzech lat około 6,5 mln zł. Pieczka w emocjonalny sposób zarzucił dyrekcji szpitala hipokryzję i "instrumentalne traktowanie pacjentów".
Dyrektor Centrum Onkologii Zbigniew Pawłowicz opublikował w środę, 18 września, na stronach internetowych szpitala kopię pisma zawierającego jego stanowisko wobec - jak to określa - "dokumentu zwanego protokołem kontroli". Domaga się dostarczenia przez NFZ protokołu spełniającego kryteria określone w odpowiednim zarządzeniu prezesa Funduszu.
Pawłowicz zarzucił kontrolerom m.in., że nie próbowali w trakcie badania dokumentacji uzyskać wyjaśnień od osób, które miały być odpowiedzialne za rzekome nieprawidłowości. Podkreślił, że po zakończeniu kontroli, dali oni szpitalowi dzień na odniesienie się do wyników kontroli, której protokół liczył 650 stron, a załącznikami było sześć tysięcy historii chorób.
W piśmie do NFZ wymieniono także kilka przykładów uchybień formalnych. Krytycznie oceniono nagłośnienie w mediach wyników kontroli i sugerowanie, że placówka "wyłudziła" miliony złotych.
- Ubolewam nad tego rodzaju niepotwierdzonymi i co najmniej wątpliwymi sformułowaniami, gdyż w sposób bezpośredni wpływają one na emocje pacjentów Centrum jak i osób, które zmuszone będą na skutek swojego stanu zdrowia skorzystać z pomocy Centrum, rodząc po ich stronie niepokój, frustrację i obawy co do dalszej możliwości ich leczenia w Centrum. Działania dyrektora Kujawsko-Pomorskiego OW NFZ w Bydgoszczy, polegające na medialnym przekazie informacji o wyłudzeniu, poza oczywistymi skutkami w sferze dotyczącej bezpośrednio pacjentów, czyli osób którymi w szczególnym stopniu NFZ winien się opiekować, a nie im szkodzić, są działaniami co najmniej nieuzasadnionymi - uważa Pawłowicz.
- « POPRZEDNIA
- 1
- 2
- NASTĘPNA »
- 21:56 Śląskie Centrum Chorób Serca: tak można analizować duże bazy danych
- 21:46 Prof. Gąsior: niewydolność serca to znacznie więcej niż problem medyczny
- 21:00 Jak rozmawiać o homoseksualności pacjenta? Te warsztaty to pomysł samych studentów medycyny
- 20:36 Prof. Poloński: telemonitoring to metoda uzupełniająca, a nie panaceum na wszystko
- 20:25 Łódź: dyrektor szpitala wniósł o kontrolę L4 pielęgniarek
- 19:25 Prof. Chazan nowym konsultantem w dziedzinie ginekologii i położnictwa w województwie...
- 18:55 Zmarł Chilijczyk uważany za najstarszego człowieka na świecie. Miał...
- 18:15 Sztokholm: królowa Sylwia nagrodziła studentki pielęgniarstwa, w tym Polkę
- 1 Pielęgniarki z Ukrainy nie będą pracować w polskich szpitalach jako pielęgniarki?
- 2 Rusza debata o zmianach w ochronie zdrowia: czego się po niej spodziewamy?
- 3 Minister Szumowski o zmianach w ratownictwie: ratowanie życia "na cito" to zadanie państwa
- 4 Debata o zdrowiu: jest rada programowa, znamy miasta i tematy kolejnych spotkań
- 5 Łódź: protest pielęgniarek sparaliżuje pracę szpitala?
- 6 Naukowcy z Cambridge zbadali, ile drinków tygodniowo skraca życie
- 7 Są przetargi, trudno o wykonawców. Skąd te kłopoty na rynku szpitalnych inwestycji?
- 8 "Solidarność" wnioskuje o śledztwo ws. szpitali związanych z Centrum Dializa
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych