W czwartek (6 listopada) odbędzie się spotkanie z udziałem minister zdrowia Ewy Kopacz, wiceministra Marka Twardowskiego, prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza i dyrektora Agencji Oceny Technologii Medycznych Wojciecha Matusewicza oraz prof. Ewy Helwich
Zdaniem prof. Ewy Helwich, która ponownie w sierpniu br. wnioskowała o rekomendację dla finansowania palivizumabu, rocznie profilaktycznego podania tego leku wymaga ok. 700 dzieci. Preparat podawany jest w ramach profilaktyki ciężkich infekcji oddechowych wywołanych wirusem RSV u niemowląt z dysplazją oskrzelowo-płucną.
Rzecznik resortu zdrowia Jakuba Gołąba uważa, że efektem czwartkowego spotkania może być dyskusja o innej formie refundacji, np. w postaci programu terapeutycznego. Przypomina jednak, że 16 października br. była wydana negatywna rekomendacja w sprawie leku. Wcześniejsza decyzja AOTM również była negatywna.
- Nie jest prawdą, że wszystkie niezależne badania wskazują, że jest to lek bardzo skuteczny – mówi Jakub Gołąb.
Chodzi o ochronę wcześniaków przed RSV (Respiratory Syncytial Virus). Jest głównym patogenem odpowiedzialnym za infekcje dróg oddechowych u większych dzieci oraz najczęstszą przyczyną chorób dolnych dróg oddechowych u niemowląt. W przypadku epidemii, zapalność wynosi ponad 50 proc. (w zbiorowiskach dziecięcych, np. żłobkach, dochodzi do 100 proc.) i jest przyczyną 75 proc. hospitalizacji dzieci z zapaleniem oskrzelików i 25 proc. z zapaleniem płuc.
– Oszczędzanie na tych dzieciach może znacznie bardziej obciążyć budżet państwa w przyszłości, gdyż jako dorośli będą oni cierpieć na poważne choroby układu oddechowego, wymagające leczenia, a czasem prowadzące do niesprawności – przestrzega prof. Ewa Helwich. – Aby skutecznie chronić wcześniaki przed RSV, pierwsza dawka palivizumabu powinna być podana już w drugiej połowie października. Każdy dzień zwłoki działa na niekorzyść najsłabszych dzieci, do których należą dzieci urodzone bardzo przedwcześnie z przewlekłą chorobą płuc.
Na razie nie ma szczepionki przeciw RSV. Jedyną pomocą jest bierne zwiększanie odporności przez podanie immunoglobuliny. Palivizumab to właśnie taka immunoglibulina o wysokim stężeniu przeciwciał RSV. Produkt jest przeznaczony dla pediatrii do zapobiegania dysplazji oskrzeli i płuc u niemowląt zagrożonych infekcją dolnych dróg oddechowych wirusem RSV.
Produkt jest wytwarzany techniką rekombinacji DNA. Podaje się go tylko domięśniowo, 15 mg na 1 kilogram wagi, najlepiej w porze najczęstszej agresji wirusa (listopad-kwiecień).

- 12:36 Numer 997 zostanie wchłonięty przez 112. Ma być lepiej, ale...
- 12:20 Polski Alarm Smogowy: większość obietnic rządu nie została zrealizowana
- 12:06 USA: udany przeszczep genitaliów
- 11:50 RPP w sprawie opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień
- 11:41 W klubie fitness jest więcej groźnych mikroorganizmów niż w toalecie
- 11:20 Prof. Styczyński: przeszczepy komórek krwiotwórczych szansą na nowe terapie
- 11:01 Podkarpacie: radni wojewódzcy przyjęli chwałę antysmogową
- 10:50 Dera o zakazie wejścia fizjoterapeutów do Sejmu: - Był to błąd
- 1 Lekarze emeryci obawiają się, że będą musieli odejść z zawodu. Wszystko przez e-zdrowie
- 2 Wisła: lekarze rodzinni ostro krytykują ruchy antyszczepionkowe
- 3 Głuchołazy: szukają internistów, oferują 15 tys. zł na rękę i mieszkanie
- 4 Łukasz Szumowski jako minister, polityk i prywatnie
- 5 Wdrażanie nowych terapii do praktyki: koza jest, ale brakuje na sznurek
- 6 W sądzie trzeba udowodnić, że szpital nie popełnił błędu
- 7 Premier o funduszu dla osób niepełnosprawnych i służbie zdrowia
- 8 Lekarz senior kontra e-zwolnienia. Czym to się skończy?
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych