
Brytyjscy specjaliści opracowali nową metodę tak zwanej wirtualnej sekcji zwłok, którą można przeprowadzić bez potrzeby rozcinania ciała zmarłego - informuje "Journal of Legal Medicine".
Zwłoki wystarczy wprowadzić do wnętrza tomografu komputerowego. Po prześwietleniu promieniami rentgenowskimi uzyskuje się obraz wnętrza ciała oraz stanu narządów wewnętrznych, tkanek miękkich i układu kostnego. Taka technika autopsji nie niszczy tkanek i jest łatwiejsza do zaakceptowania dla rodziny zmarłego.
W metodzie opracowanej przez dr Sarah Saunders i jej zespół z East Midlands Forensic Pathology Unit University of Leicester trzeba tylko wykonać niewielkie nacięcie na szyi. Jest ono niezbędne, by wprowadzić do naczynia cewnik, podobny do tego jaki, jest używany do poszerzania zarośniętych blaszkami miażdżycowymi tętnic wieńcowych.
Użycie cewnika jest konieczne do zbadania, czy przyczyną śmierci zmarłego mógł być np. zawał serca. - Na razie tomografia komputerowa jest do tego niewystarczająca - twierdzi w komentarzu do badań prof. Guy Rutty, szef patologów University of Leicester.
Dr Saunders uważa, iż nowa metoda wirtualnej autopsji jest na tyle skuteczna, że umożliwia wykrycie 80 proc. przyczyn śmierci. Na razie wypróbowano ją na 33 zwłokach, ale jeszcze w tym roku ma być przeprowadzonych 200 sekcji zwłok bez skalpela.
Virtopsja, jak nazywana jest ta bezinwazyjna metoda sekcji zwłok, ma tę zaletę, że wynik badania jest zapisywany na dysku komputera, gdzie może być przechowywana dowolnie długo.
Wirtualna autopsja znakomicie nadaje się do badania rozkawałkowanych ciał ofiar wypadków. Można bowiem zeskanować poszczególne fragmenty ciał, a potem je dopasować do siebie, a nawet, na ile to możliwe, poskładać w pamięci komputera w jedno wirtualne ciało. Łatwiej też ustalić przyczyny śmierci z powodu morderstwa.
Virtopsja precyzyjnie pokazuje jak wyglądają rany wewnętrzne, krwotoki i złamania oraz zniszczenia jakie spowodowała kula. Nowa metoda pozwala sprawniej przeprowadzić pełne oględziny zwłok. Virtopsja opracowana przez szwajcarskich specjalistów trwa nie więcej niż trzy godziny. W ciągu jednego dnia można wykonać co najmniej kilka sekcji zwłok.

CZYTAJ TAKŻE
- WT, 21:44 Kulinarnie nowinki NFZ do pobrania i posmakowania
- WT, 20:18 Szef Agencji Badań Medycznych będzie wyłaniany w drodze konkursu
- WT, 19:48 Pacjenci chcą, żeby NFZ sfinansował program diagnostyki genetycznej
- WT, 19:10 PFRON przeznacza ponad milion zł na wsparcie zatrudnienia osób niepełnosprawnych
- WT, 18:55 Sejm zajął się dostępem niepełnosprawnych do stron internetowych urzędów
- WT, 18:26 Wrocław: otwarto Centrum Zdrowia Psychicznego
- WT, 18:07 Dyrektywa antyfałszywkowa: ruszył system weryfikacji autentyczności leków
- 1 Grożenie, że szpitale powiatowe zostaną zamknięte, to strachy na Lachy
- 2 Ministerstwo Zdrowia: e-skierowania pozwolą na lepsze wykorzystanie zasobów i monitorowanie kolejek
- 3 Resort zdrowia chce ulepszyć proces "przewidywania zła" u sprawców przestępstw. Czy to realne?
- 4 NFZ bogatszy o 900 mln zł, ale pacjenci tego nie odczują?
- 5 Dzieci z ADHD leczymy inaczej niż w USA. Obawy wzbudza podawanie leku podobnego do amfetaminy
- 6 Lubelskie: szpitale powiatowe twierdzą, że nie sprostają ''spirali podwyżek"
- 7 W Słupsku można już zaszczepić wcześniaka przeciw RS
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Rynekzdrowia.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych